Media o nas

„Jeżeli masz poczucie, że stoi za tobą armia tobie podobnych, to możesz znacznie więcej, niż gdy stoisz sama, a wszyscy wokół mówią, że to, co robisz, jest śmieszne. Nagle okazuje się, że dla tysiąca innych osób to nie jest śmieszne, tylko tak samo ważne jak dla ciebie” – mówi Magdalena Wyrzykowska, członkini zarządu Fundacji Kobiety w chirurgii.

„Cieszę się, że spotykamy się na tej konferencji, bo rola kobiet w naszym życiu publicznym jest niezwykle ważna. Myślę, że dziś nowoczesnym kobietom w polskiej medycynie jest bardzo trudno” – powiedział wicemarszałek Michał Kamiński, otwierając 11 września br. w Senacie konferencję „Kobiety w medycynie mówią jednym głosem”.

• Jakie cechy powinna mieć przyszła chirurżka?
• Co jest największym problemem kobiet w chirurgii?
• Dlaczego nie warto się poddawać w realizacji marzeń o specjalizacjach zawodowych?
• Jak najlepiej wykorzystać czas studiów?
• Jak dołączyć do zespołu “Kobiet w chirurgii”?

„Często pacjenci myślą, że jestem pielęgniarką, a w najlepszym razie anestezjolożką. Gdy słyszą, że mam ich operować, proszą, by zabieg przeprowadził kolega”. Rozmowa z chirurżką Małgorzatą Nowosad, prezeską Fundacji Kobiety w chirurgii.

„Mają być kruche, delikatne i nie radzić sobie ze stresem. Jednak wbrew tym stereotypom coraz więcej kobiet wybiera specjalizację z chirurgii i świetnie sobie radzi.”

Mimo rosnącej świadomości na temat równowagi płci chirurgia wciąż jest domeną mężczyzn. Wśród lekarzy chirurgów w Polsce chirurżki stanowią zaledwie 13,4 proc., a operatorki robota da Vinci są w kraju tylko trzy. (…) Jednym ze sposobów na zmniejszanie tych nierówności i pobudzenie rozwoju zawodowego kobiet w chirurgii w Polsce są warsztaty dla lekarek organizowane przez Szpital Medicover, fundację „Kobiety w chirurgii” i firmę Synektik, dystrybutora systemu da Vinci.

„Dobrze działające zespoły to nie są zespoły, w których jest jeden „bóg” i cała reszta poddańczej świty.”

„Mówimy o tym, że dziewczyny, które wracają z urlopu macierzyńskiego są odsuwane na pół roku, rok do przychodni, bo nie operowały przez rok i ich umiejętności są gorsze niż kolegów. Nie jest to argument”

„Słowo chirurżka to jest słowo, które rozgrzewa czy czytelników, czy słuchaczy bardziej niż słońce. To pokazuje, jak bardzo jesteśmy ukierunkowani na to, że chirurg to mężczyzna. W Polsce chirurżki mogą liczyć na dyskryminację. Pod każdym względem. – Kobiety bezdzietne deklarowały, że są zniechęcane do rodzenia dzieci przez pracodawcę w sposób jawny” – opowiada Magdalena Wyrzykowska

„Gdy mój mąż pyta, czemu nie dam sobie spokoju chociażby z dyżurami, nie umiem odpowiedzieć. Ta praca jest jak narkotyk – uzależnia, nie da się jej zastąpić niczym innym. To piękny zawód, tylko okoliczności jego uprawiania wymagają zmiany. Wciąż tli się we mnie nadzieja, że w polskiej chirurgii będzie lepiej.”

„Pracy systemowej w ochronie zdrowia jest w Polsce tak wiele do zrobienia, że nasze pomysły na działania to tylko kropla w morzu potrzeb. Wiemy, że obecny system nam nie pomoże, a status quo jest dobry dla wielu. My sobie same te zmianę zrobimy i pokażemy, ze można – bez cwaniactwa, bez agresji i bez żądzy władzy budować fajny świat. Zachęcamy wszystkie kobiety do tego samego.”

– Nie mówimy tylko: my kobiety jesteśmy dyskryminowane, zadajemy też pytania o to, czy same nie dyskryminujemy, czy nie jesteśmy mobberkami – mówi chirurżka Magdalena Wyrzykowska z fundacji „Kobiety w chirurgii”. Obejrzyj wywiad dla magazynu Ostry Dyżur.